środa, 22 listopada 2017

Smakosz i Tadzio w akcji

Kiedy nadeszła pora karmienia - do akwarium wrzuciłam tabletkę jako pokarm.
Jako że wszyscy byli głodni, czekali grzecznie. Jak zazwyczaj, myślałam, że będzie spokojnie.
Jednak Moja ampularia o imieniu Smakosz, gdy poczuła zapach tabletki od razu przypełzła z drugiego końca akwarium. Nasz Tadzio ostronos, jest lubiany przez wszystkich.  Dlatego walczy dla innych o pokarm, by go lubili.
  Smakosz owszem, był głodny - mógł sobie zjeść odrobinę.
Ale mu to nie pasowało. Trzeba było wejść na tabletkę, wygodnie usiąść i kosztować.
Tadzio ruszył do akcji. Wyszedł ze swojego domku pod mchem ( rozpłaszczona gałęzatka kulista, która została wykopana do góry przez Tadzia), chwilkę  postał na ogonku i interweniował.
Zaczął przechodzić, pełzać, otwierać swój piękny dziób, wypędzać ślimaczka, przy czym przesuwał tabletkę. Kiedy Ampularia była już najedzona, zrezygnowała z "Zjadania na siłę, by inni nie zjedli" ,
a wszystkie rybki potem zjadły po troszku. Dobrze, że umieją się dzielić!
Ze Smakoszem "porozmawiałam" - został przeniesiony do kotnika, gdzie oczyszcza resztki pokarmu,
które są za duże dla rybek.

Świat jest fascynujący.
Tak samo jak Kiryski, u nich ostatnio też się dużo dzieję 🌝
Lecz o tym powiem potem, dobranoc! SŁODKICH PĄCZKÓW 🍩🍩🍩

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz